pierwszy dzień pracy...
Hej ! Niedawno wróciłam z pracy. 12 godzin na nogach. Jutro mam wolne! Ogólnie jest w porządku,nie potrzebnie się tak obawiałam pierwszego dnia. Praca kelnerki nie jest taka straszliwie ciężka. Najważniejsze co jest. to mieć wygodne buty.Ja dziś założyłam zwykłe białe tenisówki, niby wygodne, ale jednak stopy bolą. Nic nie zbiłam, nic nie upuściłam,więc jest dobrze.
Przepraszam,że nie odpowiedziałam na komentarze spod poprzedniej notki,ale jestem padnięta dzisiejszym dzień i wczorajszym, bo "odpoczywałam" cały dzień po 18stce bliźniaczek.Jak będę miała zdjęcia to co nie co o niej napisze ;)Na komentarze odpowiem jutro. A teraz idę coś wszamać,myć się i spać,żeby na zakończenie nie zaspać. Trzymajcie się .
Przepraszam,że nie odpowiedziałam na komentarze spod poprzedniej notki,ale jestem padnięta dzisiejszym dzień i wczorajszym, bo "odpoczywałam" cały dzień po 18stce bliźniaczek.Jak będę miała zdjęcia to co nie co o niej napisze ;)Na komentarze odpowiem jutro. A teraz idę coś wszamać,myć się i spać,żeby na zakończenie nie zaspać. Trzymajcie się .
o fajnie,ze masz wakacyjna pracce
OdpowiedzUsuńja tez się zatrudniłam jako kelnerka ale dopiero za kilka dni mam zacząć pracować i strasznie się boje bo nie wiem jak sobie poradze:)
OdpowiedzUsuńMieszkasz nad morzem?:)
OdpowiedzUsuńhttp://keepcalmandsmile-blog.blogspot.com/
Moje wakacje zaczynają się jutro ;) ale w wakacje niestety nie mam urlopu, a do tego teraz od ponad miesiąca mam jeszcze nową pracę, więc ja dopiero wracam do domu o 20 ;) Ale zaczynają się wakacje i nie będzie szkoły!! To się liczy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;) Zuzia♥
http://funfashion98.blogspot.dk/
Najważniejsze zrobić dobre pierwsze wrażenie;)) powodzenia w dalszej pracy!:) bardzo ładne zdjęcie;))
OdpowiedzUsuńale Ci dobrze ;) Mieszkasz nad morzem - zazdroszczę ♥
OdpowiedzUsuńA widzisz mówiłam ze dasz rade :)
OdpowiedzUsuńtez bym chciala sobie jakos dorobic : (
OdpowiedzUsuńa finansowo dobrze będziesz miała?:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dalszej pracy i wytrwałości! :)
OdpowiedzUsuńOo powodzenia w pracy życzę :D ♥
OdpowiedzUsuńoo powodzenia w pracy :) ja pewnie zrobiłam bym tam niezły remanent rozbijając się wszędzie z tacą :D
OdpowiedzUsuńnoemisoul.blogspot.com
no to i ja muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńoczywiście, że do Ciebie zaglądnę.
a mianowicie już tu jestem ;)
oprócz wygodnych butów to chyba jeszcze ważna jest kondycja do "latania" i równowaga ;)
i jak po zakończeniu?? zaspałaś czy nie?
Powodzenia w pracy ^^
OdpowiedzUsuńNo i wytrwałości :D
nutellowee-love.blogspot.com | zapraszam <3
Powodzenia w dalszych dniach :) Świetna fotka ^^
OdpowiedzUsuńTo gratulacje, mój mąż tez jest kelnerem, ale w hotelu ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam żeby po gimnazjum iść też za kelnerkę ; )
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pracy :*
http://oktawia-blog.blogspot.com/
Powodzenia w pracy!:)
OdpowiedzUsuńWAŻNE ŻE JEST PRACA I KASA;)
OdpowiedzUsuńsuper czapka ;D
OdpowiedzUsuńJa jutro mam pobódkę o 4 rano ;c
OdpowiedzUsuńsuper blog ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.modefriends.pl/ - FOLLOW MY BLOG PLEASE :)
Fajna praca, ale z pewnością męcząc ;/.
OdpowiedzUsuńChcialabym miec prace na wakacje:)
OdpowiedzUsuńTo jest na takiej zasadzie, że codziennie rozsyłają nas gdzie indziej .. w takie sezonowe miejsca ..Hel , Karwia i takie tam . Będę siedziała w budce i sprzedawała pieczywo:))
OdpowiedzUsuńCiekawą masz pracę:)
OdpowiedzUsuńObserwuję.
a gdzie pracujesz? ;)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuń12 godzin w pracy ? łał *_*
OdpowiedzUsuńło,no sporo, ALE kasa będzie :D
OdpowiedzUsuń:)))
OdpowiedzUsuńno niby co dwa dni ale jeju 12 godzin to ciężko wytrzymać;p
OdpowiedzUsuń