leń, leń, leń ...

Miałam wcześniej się odezwać, ale wyszło jak wyszło. W sumie miałam tyyyle czasu,żeby napisać,ale z czystego lenistwa nic mi się nie chciało prócz leżenia przez TV,a to jest bardzo dziwne w moim przypadku, bo jeszcze kilka tygodni temu nie mogłabym tak leżeć i kompletnie nic nie robić. Dzisiaj trochę matematykę ogarnęłam na jutrzejszą diagnozę, od której zależy moja ocena na koniec. Jak mi dobrze pójdzie to będę miała 4 i będę meeega szczęśliwa <3

Udało  mi się zejść z czarnego do ciemnego brązu, teraz moje włosy odpoczywają po dwóch rozjaśnianiach. Dlaczego z czarnego tak trudno zejść ...;<